Zdrowie
to nie tylko nasze ciało, to również nasza głowa i wszystko to, co się w niej
dzieje. Ostatnio na lekcjach dużo mówiliśmy o naszych emocjach, o tym jak
radzić sobie w trudnych sytuacjach, jak panować nad gniewem, jak odczytać
emocje innych. Wszystko to po to, by żyło nam się lepiej, abyśmy stali się
dobrymi kolegami, dobrymi uczniami i wspaniałymi, empatycznymi mieszkańcami
naszej planety. Ludzie różnią się między sobą kolorem skóry, pochodzeniem,
lubimy różne rzeczy, mamy odmienne poglądy, każdy z nas inaczej patrzy na
świat. Każdy człowiek jest jednak niepowtarzalny i wyjątkowy. Dlatego
niezmiernie ważnym jest to, żebyśmy byli dla siebie życzliwi. Spontaniczne
okazywanie życzliwości poprzez drobne
gesty, uprzejmość, serdeczność w domu sklepie, w szkole, na ulicy sprawia, że
stajemy się lepszymi ludźmi, otoczonymi przyjaciółmi. Uprzejmi, życzliwi, czyli
co? Nie możemy się złościć, denerwować? Otóż nie. Wszystkie emocje, i te dobre
i te złe odgrywają w naszym życiu bardzo ważną rolę. Nad tymi ostatnimi musimy
jedynie nauczyć się zapanować. Przygotowaliśmy termometr pokazujący stan
naszego ewentualnego wzburzenia wraz ze wskazówkami jak „wygaszać” poszczególne
etapy wzrastania naszego gniewu. Żeby zilustrować gniew, przeprowadziliśmy
pewien eksperyment, który zatytułowaliśmy „Jasny umysł”. Pokazuje on nam, jak
patrzymy na świat gdy wszystko jest w porządku, co widzimy w momencie
największej irytacji, złości, a nawet wściekłości, oraz co się dzieje w naszej
głowie, jak „przeczekamy gniew”. Czy Wy możecie sobie wyobrazić, że wystarczą
dwie minuty, aby nasz umysł znów był jasny i przejrzysty? Niemożliwe? A
jednak... Polecamy ten eksperyment
wszystkim złośnikom i nie tylko, profilaktyka też – a może przede wszystkim-
działa cuda.
klasa I b